DCD, DYSPRAKSJA czyli…

22 sty 2022

Wszyscy znamy dzieci, które co chwilę się wywracają, nawet na równym chodniku, wchodzą w różne przedmioty, rozlewają napoje przy nalewaniu, mają trudności z łapaniem i rzucaniem piłki czy trudno opanować im jazdę na rowerze. O takich dzieciach myślimy, że są nieuważne, niezdarne, niezgrabne i powinny się bardziej skupić na tym co robią. Ale czy na pewno mamy rację? Może źródłem problemów nie jest ich nieuważność, ale dyspraksja.

Dyspraksja (Dyspraxia), rozwojowe zaburzenie koordynacji (DCD – Developmental Coordination Disorder) to zaburzenie, które dotyczy nie tylko motoryki małej (ruchy palców i dłoni) i dużej (ruchy i sprawność całego ciała), ale również planowania ruchu i szeroko pojętej koordynacji. W życiu codziennym przekłada się to na problemy z samoobsługą np. myciem zębów, ubieraniem się, wiązaniem sznurówek, zapinaniem guzików… U starszych dzieci z dyspraksją dochodzą do tego problemy szkolne: z czytelnym pisaniem, odpowiednio szybkim i bezbłędnym przepisywaniem z tablicy, rysowaniem, zorganizowaniem, ogólnie dzieci z dyspraksją – wolniej się uczą. Często współistnieją zaburzenia napięcia mięśniowego również w obrębie aparatu mowy, które mogą być (obok zaburzeń koordynacji) przyczyną opóźnionego rozwoju mowy i problemów z artykulacją.

Szacuje się, że dyspraksja dotyczy 5-6 % ludzi i częściej występuje u chłopców. Niezdarny maluch, niezgrabne dziecko – jacy będą jako dorośli, jeżeli rodzice i nauczyciele nie zrobią nic czekając, aż dzieciaki z tego wyrosną? Niestety, nie jest prawdą, że z dyspraksji się „wyrasta”. Dlatego dobrze jest jak najwcześniej zacząć wspierać dziecko borykające się z zaburzeniem rozwoju koordynacji. Mądre wsparcie otoczenia ma szansę uchronić go od zamknięcia się w błędnym kręgu frustrujących niepowodzeń, nieangażowania się w zabawy ruchowe rówieśników, które wcześniej czy później owocują ogólnym wycofaniem, wybuchami złości czy płaczem z bezradności.

Kto ma odpowiednią wiedzę i umiejętności, żeby pomagać rodzicom i nauczycielom dzieci z zaburzeniami koordynacji? Zwykle myślimy w tym kontekście o psychologu, pedagogu albo logopedzie (zależnie od identyfikacji głównego problemu), a fizjoterapeuta raczej rzadko przychodzi nam na myśl. Pod opieką fizjoterapeuty możemy pracować nad równowagą, koordynacją i poprawą ogólnej sprawności ruchowej poprzez odpowiednio dobrane ćwiczenia, które dla dzieci będą atrakcyjną zabawą. Z kolei systematycznie i mądrze ćwicząc można podnosić swoje umiejętności i wydolność, by dysfunkcja jak najmniej utrudniała codzienne życie, nie odbierała radości i wiary we własne możliwości…

Niezależnie od wieku można pracować nad koordynacją i precyzją ruchu